6obcy to czat, który gwarantuje użytkownikom pełną anonimowość.
Czy kryje się pod nią także coś więcej?
Zdarzyło wam się kiedyś tak, że chcieliście pogadać zupełnie anonimowo, ale nie mieliście z kim? Może innym razem mieliście z kim porozmawiać, ale jak się szybko okazało, nie było o czym? Cóż, w takim razie zapewne nie byliście i nie jesteście jedyni na Ziemi, bo gdyby było inaczej, to nigdy nie powstałby żaden z anonimowych czatów, którymi po brzegi zdaje się być obecnie wypełniony internet. Nawet osoba słabo zorientowana w tego typu sposobie spędzania wolnego czasu zdaje sobie sprawę, że przy tak dużej ilości czatów internetowych znalezieniu takiego, na którym pogada z kimś interesującym może być ciężkim wyzwaniem. Mimo, że znalezienie takiego czatu nie będzie łatwe, to można się pokusić o próbę jego znalezienia, prawda?
Szansa na znalezienie portalu, na którym przedyskutujemy całą noc rośnie wraz z jego popularnością – im bardziej będzie popularny czat, tym większe prawdopodobieństwo, że spotkamy na nim kogoś wartego czasu i uwagi. Nie można zapominać, że przy większej ilości użytkowników takie poszukiwania mogą być dłuższe, ale po znalezieniu właściwej osoby może się okazać, że poświęcony czas nie został zmarnowany. 6obcy, bo o nim właśnie mówimy, jest czatem, który wita zarówno nowego jak i starego użytkownika całkiem pokaźną ilością czatujących online i który zapewnia przyzwoitą anonimowość na linii rozmówca-rozmówca. Zobaczmy więc, czy w prostocie tkwi siła i jak wygląda czat, którego popularność zdaje się nie dość, że nie maleć, to jeszcze stale rosnąć.
Wspomniano już powyżej, że na 6obcy zawarcie nowej znajomości nie będzie raczej problemem – spora ilość użytkowników online znacznie temu sprzyja. Jeśli przyjrzeć się wskaźnikowi aktywnych użytkowników na serwisie, to łatwo zauważyć, że nawet w godzinach na ogół roboczych jest on bardzo popularny, a popularność ta rośnie znacząco po powrocie czatujących z pracy bądź szkoły. To dobra wiadomość, szczególnie dla nowych użytkowników, którzy chcieliby zwyczajnie z kimś pogadać.
Jeśli wiemy już, jak wygląda sprawa z oprawą wizualną, to możemy przejść do mięska, jakim jest sam czat. Do wyboru mamy opcje połączenia nas z obcym użytkownikiem lub dodania własnego tematu do puli. Pod przyciskiem łączenia z obcym wybrać możemy lokalizację naszego rozmówcy lub obszar, który nas interesuje: może być to osoba z całego obszaru Polski, poszczególnego województwa lub spoza granic kraju. Taki wybór sprawia, że zawarta na serwisie znajomość może przerodzić się w coś więcej, jeśli rozmówcy będą pochodzić z jednego obszaru.
Znamy już opcje wyboru, więc możemy czym prędzej kliknąć przycisk „Połącz z obcym”, co prawie natychmiast pozwoli nam na rozpoczęcie rozmowy z nieznajomym lub nieznajomą. W tym monecie rozpoczyna się cała zabawa, gdyż żaden z uczestników czatu nie ma zielonego pojęcia o tym, kim jest osoba po drugiej stronie monitora (albo wyświetlacza). Na początku dobrze jest się przywitać i podać swoją płeć oraz wiek, ponieważ znacznie ułatwia to rozmowę i z góry pozwala na określenie, czy dana pogawędka warta jest kontynuowania. Z reguły najłatwiej jest określić swoją płeć skrótowo: k – kobieta, m- mężczyzna. Co do swojego wieku, to oczywistym jest, że nie trzeba stosować żadnych skrótów. I to w zasadzie tyle, jeśli chodzi o sam czat. Rozmowa zależy już od jego uczestników, a to, w jakim kierunku będzie podążać zależy przecież od nich samych. Jeśli chodzi o samo czatowanie, to wypada tylko życzyć, by było ono przyjemne.
Warto wspomnieć, że serwis dostępny jest od 18 roku życia lub 13, jeśli zostanie wyrażona zgoda rodziców.
Opcje, bez których obejść się nie da.
Gdy już rozmowa się zacznie i będziemy mieli zastrzeżenia co do poziomu kultury naszego rozmówcy, to możemy użyć ikonki z czerwoną flagą, która będzie zgłoszeniem nieprzyjemnego rozmówcy – to przydatna funkcja wtedy, gdy w czasie rozmowy pojawiają się treści znacznie odbiegające od standardów dobrego wychowania czy też niezgodne z prawem (tyczy się to, niestety, często relacji damsko-męskich).
Pod ikonką zgłoszenia rozmówcy możemy nie wychodząc z czatu zmienić obszar z którego piszemy lub który nas interesuje, a opcja ta kryje się pod ikoną lupy.
Dźwięk – istnieje możliwość włączenia lub wyłączenia dźwięku powiadomień, którą to opcję symbolizuje ikona z… głośnikiem właśnie.
Następną ważną opcją jest możliwość wylosowania tematu do rozmowy, jednak opcję tę wybrać możemy tylko po upływie 60 sekund od rozpoczęcia czatu.
Ostatnią ważną funkcją jest możliwość użycia w czacie naszego profilowego zdjęcia z portalu Facebook. Kliknięcie odpowiedniej ikonki połączy nas z portalem i zaimportuje do rozmowy używaną przez nas fotografię.
Halo, halo, coś nas rozłączyło!
Złośliwość rzeczy martwych to coś, z czym na co dzień ma do czynienia chyba każdy, a już w szczególności użytkownicy jakiejkolwiek elektroniki: gdyby dodać do siebie zerwane połączenia z internetem, rozładowane baterie i zawieszenia komputera, to można by pomyśleć, że cała technologia staje przeciwko nam. Co zrobić w sytuacji, gdy właśnie podczas miłej rozmowy na czacie nastąpi któreś z nieprzyjemnych wydarzeń i zostaniemy rozłączeni? 6obcy i na taki problem znalazł rozwiązanie.
Gdyby zdarzyło się, że nasza rozmowa została nagle przerwana i nie mamy dość danych o naszym rozmówcy, to możemy skorzystać z opcji zamieszczenia ogłoszenia, które widnieć będzie na stronie 6obcy i jej aplikacji oraz na Fanpage`u strony na portalu Facebook. Należy pamiętać, że ogłoszenie przed zamieszczeniem publicznym musi zostać zaakceptowane przez moderatorów serwisu. Warto zawrzeć w nim szczegóły, które pomogą nawiązać naszemu utraconemu rozmówcy kontakt z nami, ale też pozwalające na wykluczenie dostępu do nas osób, których wcale nie szukamy.
Jeśli to my będziemy poszukiwani przez rozmówcę, z którym nas rozłączyło, to możemy odpowiedzieć na zamieszczone ogłoszenie poprzez kontakt z administratorami serwisu – przy użyciu adresu e-mail będziemy mogli zostać połączeni z rozłączoną osobą, by kontynuować naszą pogawędkę.
Anonimowy czat – pytanie dla kogo?
Wspomniano już, że 6obcy to czat anonimowy i jest to najprawdziwsza prawda, bowiem poszczególni jego użytkownicy w zasadzie nic o sobie nie wiedzą do momentu, aż nie zaczną ze sobą dłużej pisać i nawzajem się poznawać. Inaczej rzecz ma się w przypadku moderatorów i administratorów serwisu, którzy zastrzegają sobie prawo do posiadania znacznie większej ilości informacji o użytkownikach niż oni sami mają ją o sobie. To bardzo ważny aspekt działania portalu, więc należy go bardzo dokładnie omówić.
W opcjach rozmowy możemy kliknąć ikonę czerwonej flagi, o której było powyżej i która reprezentuje zgłoszenie nieprzyjemnego rozmówcy – opcja ta byłaby całkiem nonsensowna w przypadku, gdyby 6obcy był czatem anonimowym także dla jego zarządców, ale tak nie jest i funkcja ta działa. Działa ona dlatego, że serwis zapisuje numery IP użytkowników i zastrzega sobie prawo do blokowania użytkowników, którzy zostali oflagowani jako nieprzyjemni. Jak widać, nie jesteśmy w sieci całkowicie anonimowi i pewna cząstka naszych danych w postaci naszego adresu IP na serwerze zostaje zapamiętana. Dobrze, ale czy tylko nasz adres zostaje zapamiętany?
Wiemy już, co o nas wiedzą – znają nasz adres IP. Gdyby ktoś pomyślał kiedyś, że zamknięcie rozmowy oznacza wymazanie danych w niej zawartych, to spieszymy z wyjaśnieniem, że wcale tak nie jest. Wszystkie informacje, jakie umieściliśmy w czasie rozmowy są archiwizowane, a 6obcy zastrzega sobie prawo do ich moderacji i cenzurowania wedle uznania.
Portal w dobrej wierze może udostępnić treść rozmów użytkowników organom ścigania lub zrobić to po wezwaniu przez odpowiednie służby.
Na uwagę zasługuje także fakt, że 6obcy zbiera informacje o używanym przez czatujących sprzęcie, wersji operacyjnej komputera i typie przeglądarki - wszystko to w celu zapewnienia bezpieczeństwa i poprawy działania witryny.
Istnieje szansa, że informacje o tym, jak i kiedy administratorzy serwisu zbierają informacje o swoich użytkownikach są tylko „straszakiem”, który ma zniechęcić potencjalnych użytkowników niepożądanych. Jeśli jednak strona rzeczywiście kontroluje to, co dzieje się podczas rozmowy (administratorzy pozwalają sobie także na możliwość zamieszczenia reklamy w czasie trwania czatu), to 6obcy stoi daleko w tyle od pojęcia anonimowości – jasne, że anonimowi są dla siebie rozmówcy, lecz dla administratorów i moderatorów, którzy znają adresy IP i mogą odczytać treść dowolnej rozmowy, kwestia „obcości” nabiera całkiem innego znaczenia.
Jak się usunąć będąc anonimowym?
W powyższym punkcie nakreślono problem anonimowości na portalu 6obcy – anonimowi są dla siebie użytkownicy, lecz dla moderatorów i administratorów problem ten zdaje się nie istnieć. Można oczywiście pisać o sobie na stronie tak mało, że będzie można przypisać treść do sporego grona osób, jednak nie to przecież jest celem rozmowy, prawda? Można także nie skorzystać wcale z usług poczatuj, ale będzie to także utratą okazji do poznania nowych osób – cóż, decyzję najlepiej jest pozostawić samym zainteresowanym. Co zrobić w sytuacji, gdy powiedziało się za dużo i chciałoby się zniknąć z archiwów portalu?
Jeśli chcemy wymazać nasze informacje z anonimowego czatu to powinniśmy… podać o sobie kolejne informacje! Brzmi o jak żart, ale by nasze rozmowy zostały usunięte z serwisu musimy napisać wiadomość zawierającą dane o treści zamieszczonych przez nas danych osobowych. Jakie są to dane? Najlepiej, jeśli podamy datę rozmowy, adres IP użytego do rozmowy urządzenia, charakterystyczne fragmenty dyskusji (także w formie screenshotów). Jeśli nie mamy powyższych, możemy opisać treść rozmowy na podstawie tego co pamiętamy. Dodajmy do tego sposób, w jaki można się z nami skontaktować, a będziemy mieli pełen obraz naszej anonimowości na stronie 6obcy. Zasada zdaje się być prosta: im więcej danych osobowych zawrzemy, tym łatwiej będzie nam być „anonimowym”.
ZALETY:
- rozmówcy są dla siebie anonimowi;
- duża ilość użytkowników;
- możliwość zgłaszania nieprzyjemnych rozmówców;
- szansa na odnalezienie „zaginionego” rozmówcy.
WADY:
- każda rozmowa jest (może być) archiwizowana;
- wszystkie rozmowy mogą być moderowane przez administratorów;
- administratorzy zastrzegają sobie prawo do zamieszczania reklam w czasie dyskusji.
Ostatnie dwa punkty niniejszego tekstu mogą sugerować, że 6obcy to portal, od którego najlepiej jest się trzymać z daleka. Jeśli zależy nam na rozmowie z użytkownikiem, z którym nie zamierzamy kontynuować rozmowy po jej przypadkowym lub celowym zakończeniu, to warto pamiętać, aby nie pisać o sobie zbyt szczegółowo, a już na pewno nie umieszczać informacji mogących przysporzyć nam problemów prawnych. W przypadku, gdy pogawędka się układa i żal byłoby ją przerywać, lepszym sposobem będzie przeniesienie jej na inną platformę, gdyż próba nawiązania zerwanego przez czynniki trzecie połączenia może być frustrująca i zmuszać czatujących do podania zbyt wielu informacji, które woleliby oni zachować dla siebie.
6obcy to wielu użytkowników i szansa na nawiązanie dużej ilości nowych, choćby tylko internetowych znajomości – mimo wszystko warto wciąż mieć na uwadze, że w sieci nic nie ginie, a już na opisywanym portalu szczególnie (chyba, że jest to blef twórców)
Czy warto spędzać czas na poczatuj? To zależy od tego, jak odnosimy się do tego typu portali i kwestii prywatności – gdy nie mamy nic do ukrycia, będzie to ciekawa opcją; jeśli wolimy się nie uzewnętrzniać, warto zastanowić się nad skorzystaniem z innego, bardziej anonimowego portalu.
